Ursula von der Leyen stwierdziła na trzy dni przed wyborami we Włoszech, że KE ma 'narzędzia', jak w przypadku Węgier i Polski, 'jeśli sprawy pójdą w trudnym kierunku'.
- To jest kompromitacja, która zmobilizuje we Włoszech elektorat prawicowy - skomentowała w programie 'W punkt' Katarzyny Gójskiej poseł PiS Joanna Lichocka. Jak dodała, słowa szefowej KE pokazują, czym staje się KE i UE, gdy pozwoli się na dominację takich państw, jak Niemcy, czy Francja.