Obława na Grzegorza Borysa. Rutkowski: Koniec zabawy. Za trzy dni centralnie wjeżdżamy do lasu
Policja od dwunastu dni poszukuje Grzegorza Borysa, który jest podejrzany o zabójstwo swojego 6-letniego syna. W akcji uczestniczy blisko tysiąc funkcjonariuszy policji, Żandarmerii Wojskowej i Strażników Miejskich. Czy poszukiwany nadal ukrywa się w lasach otaczających Trójmiasto? Krzysztof Rutkowski, właściciel biura detektywistycznego, ma co do tego poważne wątpliwości. I zapowiada: – Jeśli po 15 dniach od rozpoczęcia poszukiwań nic się nie zmieni, koniec zabawy. Centralnie wjeżdżamy do lasu.
Czytaj dalej ➡Źródło: www.wprost.pl