Maciek pojechał na dyskotekę i zaginął. Wstrząsająca śmierć 20-latka
Maciej przyjechał do Wrocławia ze znajomymi na dyskotekę. Niewinna zabawa zmieniła się w koszmar z tragicznym zakończeniem. 20-latek już nigdy nie wrócił do domu.
Czytaj dalej ➡Źródło: wroclaw.se.pl