Potężny cios dla TVN. Za pomyłkę w "Faktach" stacja zapłaci ogromną grzywnę
Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii Telewizji nie zamierza odpuścić stacji TVN. Po tym, jak ostatnio na nadawcę nałożono karę za emisję jednego z polskich filmów, Maciej Świrski wytacza kolejne działa. Tym razem amerykańskie medium musi zapłacić aż 80 tysięcy złotych. Za co ta drakońska grzywna?
Przypomnijmy, że 23 czerwca w “Faktach” doszło do kosztownej, jak się okazało, pomyłki. Gdy Diana Rudnik zapowiadała materiał o implozji Titana, widzom ukazał się napis “reklama”, a następnie wyemitowano spoty Lidla i samochodów Land Rover. Z kolei oglądający serwis w Playerze zobaczyli dwa spoty producenta ekspresów do kawy De'Longhi.
Źródło: goniec.pl