Sala weselna płonęła jak pochodnia. Właściciele błagają o pomoc. Te słowa łamią serce
Po potwornym pożarze sali weselnej w Pruszkowie, z budynku zostały tylko zgliszcza. Właściciele „Zajazdu pod Jaworem” stracili w płomieniach swój cały majątek, ale i dach nad głową. Ostało się zaledwie kilka garnków i trochę jedzenia w spiżarni. Cała reszta doszczętnie spłonęła. Grażyna i Włodek liczą na każdą pomoc.
Czytaj dalej ➡Źródło: www.se.pl