Mężczyzna, który miał 0,7 promila, manewrował autem po swoim podwórku.
Nie wyjechał z posesji, ale sąd i tak skazał go na rok więzienia. Uznał, że prowadził samochód w ruchu lądowym, będąc nietrzeźwym. Do sprawy włączył się jednak Rzecznik Praw Obywatelskich, podkreślając, że podwórze nie jest ogólnie dostępną drogą. Chce więc kasacji na korzyść skazanego.
Czytaj dalej ➡Źródło: polsatnews.pl