
Po tym jak ujawniono, że Kinga Gajewska i Arkadiusz Myrcha pobierają łącznie ponad 7 tysięcy złotych na wynajem mieszkania w Warszawie pomimo tego, iż oboje są właścicielami nieruchomości, internauci i komentatorzy zaczęli jeszcze dokładniej przyglądać się majątkowi obu parlamentarzystów PO.
Okazuje się, że Myrcha w poprzedniej kadencji Sejmu kupił do swojego biura poselskiego aż cztery ekspresy do kawy, z kolei Kinga Gajewska wzbogaciła swoje biuro poselskie o... zegarek Apple Watch i dwa odkurzacze.
Czytaj dalej ➡Źródło: niezalezna.pl