
Nakłamała? Opiekunka Jerzego Ż. szuka w sieci prawnika
Anna Kanigowska, która była opiekunką Jerzego Ż. przez rok, niedawno w rozmowie z Onetem rzucała bardzo poważnymi oskarżeniami w stronę Karola Nawrockiego.
Opiekunka Jerzego Z. pogrąża się na własne życzenie! Szuka prawnika po oskarżeniach wobec Karola Nawrockiego – co naprawdę ukrywa?
Anna Kanigowska, była opiekunka Jerzego Z., w ostatnich dniach wywołała burzę medialną swoimi zarzutami pod adresem Karola Nawrockiego. W rozmowie z Onetem oskarżyła go o przejęcie mieszkania Jerzego Z. w zamian za rzekomą opiekę, której – według niej – faktycznie nie świadczył. Zarzuciła także „bezczelne kłamstwo” w sprawie opłacania rachunków za mieszkanie i twierdziła, że posiada oświadczenie Nawrockiego dotyczące przekazania nieruchomości.
Sprawa nabrała nowego wymiaru, gdy Kanigowska opublikowała na Facebooku wpis, w którym publicznie poprosiła o kontakt do niedrogiego prawnika, by „dodatkowo się nie pogrążyć”, odpowiadając na pytania dziennikarzy. W tym samym czasie w PKPS pojawiła się ekipa TV Republika, zainteresowana sprawą.
Ten wpis mocno podważył jej wiarygodność, a internauci i komentatorzy zaczęli wprost sugerować, że Kanigowska sama nie jest pewna swoich oskarżeń i obawia się konsekwencji prawnych. Dziennikarze i użytkownicy mediów społecznościowych zwracają uwagę, że Kanigowska w swoich internetowych wypowiedziach wielokrotnie atakowała polityków PiS, a jej aktywność w sieci obejmuje udział w akcjach typu „Strajk Kobiet” oraz szerzenie hejtu wobec prawicy.
W sieci zawrzało – nie brakuje głosów, że została wykorzystana przez polityczne środowiska związane z opozycją i teraz została pozostawiona sama sobie. Padają sugestie, że jej działania były inspirowane przez sztab Rafała Trzaskowskiego i Onet, a sama Kanigowska, zamiast uzyskać wsparcie, musi teraz szukać pomocy prawnej na własną rękę.
Warto podkreślić, że jej wcześniejsze działania i publiczne wypowiedzi już wcześniej budziły kontrowersje – w 2023 roku została nagrodzona przez Aleksandrę Dulkiewicz, a jej aktywność w mediach społecznościowych pokazuje jasno antyprawicowe nastawienie, prymitywne żarty i zaangażowanie w lewicowe inicjatywy.
Podsumowując: sprawa opiekunki Jerzego Z. pokazuje, jak łatwo można stać się narzędziem politycznej walki, a gdy emocje opadną – zostać z problemami samemu. Internauci nie mają złudzeń co do motywacji Kanigowskiej i coraz głośniej pytają, czy nie powinna ponieść odpowiedzialności za swoje słowa.