"Będę się modlić o to do Boga". Tata Kamilka w poruszających słowach o walce o drugiego synka
Walka o życie Kamilka z Częstochowy trwała 35 dni. O dramacie chłopca powiadomił jego tata Artur Topól (50 l.), który wezwał pogotowie, gdy tylko zobaczył, w jakim stanie jest maltretowany chłopiec. Mężczyzna przyznaje w rozmowie z "Faktem", że choć nie udało mu się uratować Kamilka, wciąż walczy o drugiego z synów.
Źródło: www.fakt.pl