Armagedon pogodowy w Warszawie. Trzaskowski tłumaczy akcję odśnieżania
"Czy można mieć 'pod parą' 500 pługopiaskarek? Można. Tylko taki skład uruchamiany byłby raz na pięć lat" - stwierdził Rafał Trzaskowski, tłumacząc problemy z poniedziałkowym udrażnianiem dróg i chodników w zasypanej śniegiem Warszawie. Prezydent stolicy tłumaczył, jak od strony miasta wygląda największa od trzech lat akcja odśnieżania, na którą ratusz wydał pięć milionów złotych. "Dobrze, że TVP Info już nie kłamie - bo byłbym na pewno królem epoki lodowcowej" - skwitował.
Źródło: wydarzenia.interia.pl