
Polska może sporo zyskać na Ukrainie. Duże pieniądze już czekają
Odbudowa Ukrainy to złoty interes. Polska może zarobić miliardy, ale czy rząd to wykorzysta?
Eksperci z Pekao S.A. nie mają wątpliwości – Polska może zyskać nawet 190 miliardów złotych, czyli 3,8% PKB, angażując się w odbudowę Ukrainy po wojnie. Już teraz w Brukseli czekają ogromne środki, a polskie firmy mają szansę stać się kluczowymi graczami w największym projekcie infrastrukturalnym współczesnej Europy.
Bezpośrednie korzyści dla Polski to co najmniej 32,5 mld zł, głównie dzięki udziałowi w projektach budowlanych, energetycznych i transportowych. Branże takie jak produkcja materiałów budowlanych, infrastruktura przesyłowa czy transport publiczny (tramwaje, autobusy, tabor kolejowy) mogą liczyć na ogromne kontrakty. Problem? Rząd nie przedstawił dotąd spójnej strategii wsparcia dla polskich firm w tym procesie.
Raport wskazuje, że Polska – jako sąsiad i główny kanał logistyczny Zachodu – ma unikalną pozycję, by stać się liderem odbudowy. Ale bez aktywnego zaangażowania państwa i wsparcia dla eksportu usług, szansa może zostać zmarnowana. Tymczasem inne kraje już przygotowują swoje firmy do udziału w przetargach finansowanych z funduszy UE i Banku Światowego.
To nie tylko kwestia solidarności – to realna gra o miliardy i przyszłość polskiej gospodarki. Czy rząd wykorzysta tę szansę, czy pozwoli, by zyskali inni?