O 6.43 na terytorium Polski wleciał nieznany obiekt i zanikł po około 25 km.
Do incydentu doszło na wysokości ukraińskiego miasta Czerwonogród. Z informacji przekazywanych przez wojsko wynika, że nie jest to rakieta. Trwają jego poszukiwania — przekazało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. — Ze względu na warunki atmosferyczne nie byłem w stanie wydać komendy do jego zwalczania — mówił gen. Maciej Klisz.
Źródło: www.fakt.pl