Podrzucił pod dom dziecka skrzynię ze 100 tys. zł, a potem fundował ludziom paliwo. Wiadomo, kim jest
Wczoraj niemal wszystkie serwisy informacyjne rozpisywały się o tajemniczej skrzyni, która została podłożona pod dom dziecka w Długiem (woj. podkarpackie). W środku znajdowało się pełno słodyczy oraz 100 tysięcy złotych. Jak napisał darczyńca na kartce dołączonej do metalowej skrzyni, „Proszę się nie bać. Paczka to darowizna. Nic groźnego”. Teraz już wiemy, kto jest autorem całego zamieszania.
Źródło: goniec.pl