Józef Antos wymyślił sobie, że na swoim polu wybuduje nietypową elektrownię wiatrową. Chciał udowodnić wbrew wszystkim, że w niekorzystnej, jeśli chodzi o wiatr, strefie, można wyprodukować dużo taniej energii. Praca nad konstrukcją zajęła mu 25 lat i pochłonęła prawie milion złotych. Niestety, pomimo ukończenia budowy, wielkich planów i uporu, wiatrak nie wyprodukował nigdy ani jednego KW prądu. Poznaj historię o wielkim, niezrealizowanym marzeniu.