Przyjechali do sanatorium. Zostali wyrzuceniu już po pierwszym dniu
- Nawet imiona czasami zmieniają na czas pobytu. Tworzą inny świat, jakby ich życie na trzy tygodnie znikało, a oni wchodzili w turnus z czystą kartą w myśl zasady, że co się dzieje w sanatorium, zostaje w sanatorium - mówi Agnieszka fizjoterapeutka. W rozmowie z WP byłe pracownice sanatoriów ujawniają, jak potrafią wyglądać wyjazdy seniorów.
Źródło: kobieta.wp.pl