Media obiegła informacja o nagłej śmierci młodego aktora. Paweł Gabor miał zaledwie 26 lat, jeszcze niedawno występował na scenie.
Tragedia wyciska łzy z oczu, świat teatru jest pogrążony w głębokiej żałobie.
Z ogromnym smutkiem informujemy o śmierci Pawła Gabora, aktora Lubuskiego Teatru. Jeszcze w grudniu zachwycił nas wszystkich rolą Grabca w "Balladynie", a dziś pozostawia po sobie pustkę, której trudno będzie sprostać - czytamy na stronie facebookowej instytucji.
Źródło: lifestyle.lelum.pl