
Bezpieczna Polska. Nawrocki: armia musi liczyć co najmniej 300 tys. żołnierzy
Dr Karol Nawrocki, odwiedzając dziś Kościerzynę na Pomorzu, wskazał, że Polska musi w sposób zdecydowany dążyć do co najmniej 300-tysięcznej armii. 'Nie po to, żeby ta armia się biła, bo chcemy dla Polski pokoju, ale po to, by nikt na nas ręki nie podniósł' - mówił.
Nawrocki: Polska potrzebuje 300-tysięcznej armii, by zapewnić pokój i bezpieczeństwo
-
Dr Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta RP, podczas wizyty w Kościerzynie na Pomorzu podkreślił, że Polska musi dążyć do stworzenia 300-tysięcznej armii, aby zapewnić bezpieczeństwo narodowe.
-
Nawrocki zaznaczył, że silna armia nie jest potrzebna do prowadzenia wojen, ale do odstraszania potencjalnych agresorów i utrzymania pokoju.
-
Kandydat wskazał, że Polska powinna być liderem w NATO, posiadając największą lądową armię w Unii Europejskiej.
-
Podkreślił konieczność zwiększenia wydatków na obronność do poziomu 5% PKB, co pozwoli na modernizację i rozwój sił zbrojnych.
-
Nawrocki zwrócił uwagę na znaczenie realizacji kontraktów na sprzęt wojskowy, w tym południowokoreańskiego i amerykańskiego, oraz rozwój krajowego przemysłu zbrojeniowego.
-
W jego ocenie kluczowym sojusznikiem Polski są Stany Zjednoczone, a relacje z NATO powinny być priorytetem w polityce obronnej.
-
Kandydat skrytykował pomysły budowy sił zbrojnych Unii Europejskiej, uznając je za nieefektywne i odciągające uwagę od NATO.
-
Nawrocki zaapelował do Polaków o jedność i otwartość wobec osób, które głosowały inaczej, podkreślając, że wspólne bezpieczeństwo jest nadrzędnym celem.
-
Eksperci wskazują, że zwiększenie liczebności armii do 300 tys. żołnierzy wymagałoby znacznych nakładów finansowych i reform w systemie rekrutacji.
-
Wybory prezydenckie, w których Nawrocki startuje, odbędą się 18 maja 2025 roku, a jego program koncentruje się na bezpieczeństwie narodowym i wzmacnianiu pozycji Polski na arenie międzynarodowej.