Naukowcy ostrzegają: Ludzkość stanie na krawędzi samozagłady w 2024 r.

Zegar zagłady wciąż tyka i przybliża nas do apokalipsy spowodowanej zmianami klimatycznymi i widmem wojny nuklearnej.

Rok 2024 przyniósł kolejne tragiczne ostrzeżenie wydane przez Bulletin of the Atomic Scientists (Biuletyn naukowców zajmujących się atomem). Jednak czym jest Zegar Zagłady i jak się go odczytuje? Podsumowując, zegar został opracowany przez naukowców w 1947 roku w celu śledzenia prawdopodobieństwa, że ludzkość zrobi coś, co spowoduje koniec świata. Rozwój broni nuklearnej i szybki postęp zmian klimatycznych to dwie rzeczy, które przesunęły wskazówkę zegara bliżej północy, co w tym przypadku oznacza Armagedon. Po zakończeniu zimnej wojny zegar znajdował się 17 minut od północy, ale w ostatnich latach przeszliśmy od odliczania minut do odliczania sekund. W 2024 roku Biuletyn pozostawił zegar w tej samej pozycji, co w zeszłym roku - 90 sekund do północy. „Punkty zapalne konfliktów na całym świecie niosą ze sobą groźbę eskalacji nuklearnej, zmiany klimatyczne już powodują śmierć i zniszczenie, a przełomowe technologie, takie jak sztuczna inteligencja i badania biologiczne, rozwijają się szybciej niż ich zabezpieczenia” - powiedziała agencji Reuters Rachel Bronson, prezes i dyrektor generalna Bulletin. Wyjaśniła, że pozostawienie zegara bez zmian „nie wskazuje na to, że świat jest stabilny”, biorąc pod uwagę, jak katastrofalnie blisko północy jesteśmy. Kliknij galerię, aby dowiedzieć się więcej o Zegarze Zagłady i o tym, jak bardzo zbliżyliśmy się do końca świata.

Czytaj dalej ➡

Źródło: www.msn.com

Udostepnij.pl ➡️ Subskrybuj na YouTube

Udostepnij.pl - Dlaczego warto nas subskrybować?

Więcej…

Udostepnij.pl ➡️ na YouTube

🔴🔥 Nielegalna migracja pod rządami Tuska: Czy Polska traci kontrolę?

Więcej…

Zobacz [Wideo] ⬇

🔴🔥 Braun obnaża mit pandemii: 'Nie było żadnej fali, to blokada systemu zabiła Polaków!

Więcej…

Ostatnio dodane ➡️ WIADOMOŚCI

Lubnauer: Nie mam pewności, co do wyniku wyborów

Więcej…

Kolejne nagranie. Niemcy wwożą migrantów, Straż Graniczna odbiera

Więcej…

Poseł Polski 2050 do Giertycha: Może niech Pan zrobi coś dobrego dla Polski

Więcej…

Czy Łotwa będzie celem Rosji? Miękkie bałtyckie podbrzusze 

Więcej…

PKP Cargo chce sprzedać 10 tys. węglarek na złom

Czytaj dalej ➡

Źródło: filarybiznesu.pl
 

PKP Cargo tnie po taborze. 10 tysięcy węglarek na złom, a tysiące pracowników na bruk?

PKP Cargo, państwowy gigant kolejowy, ogłosił plan sprzedaży na złom ponad 10 tysięcy wagonów do przewozu węgla. Decyzja zapadła podczas posiedzenia sejmowej podkomisji ds. transportu kolejowego. Wiceprezes spółki, Paweł Miłek, przyznał, że wagony są stare i w złym stanie technicznym, a ich sprzedaż ma przynieść dodatkowe dochody w ramach trwającej restrukturyzacji.

To jednak nie koniec cięć. PKP Cargo planuje kolejną falę zwolnień grupowych – nawet do 2429 osób może stracić pracę do końca 2026 roku. To już druga taka operacja w ciągu roku. Wcześniej, w 2024 roku, z firmy odeszło ponad 3600 pracowników.

Spółka, w której Skarb Państwa ma ponad 33% udziałów, od miesięcy zmaga się z problemami finansowymi. W lipcu 2024 r. sąd otworzył wobec niej postępowanie restrukturyzacyjne. Choć zarząd zapewnia, że działania mają na celu poprawę efektywności, to dla wielu obserwatorów to sygnał głębokiego kryzysu w państwowym sektorze transportu towarowego.

Czy wyprzedaż majątku narodowego i masowe zwolnienia to jedyny sposób na ratowanie spółki? A może to efekt wieloletnich zaniedbań i braku realnej strategii dla polskiego transportu kolejowego? W tle pojawia się pytanie o odpowiedzialność polityczną i gospodarczą za doprowadzenie do tej sytuacji.

Trump do Izraela: nie zrzucajcie bomb

Więcej…

Ślub miliardera wywołuje burzę w Wenecji. "Ekstremalne bogactwo"

Więcej…

Donald Tusk zapowiada: ceny energii  zamrożone do końca roku. 

Więcej…

Strach w PiS. "Tusk musi nakarmić najbardziej zagorzałych zwolenników"

Więcej…

Chęci prokurator nie wystarczyły. Wrzosek traci śledztwo ws. „dwóch wież”  

Więcej…