Nowe szefostwo telewizji publicznej ma pomysł na nową nazwę dziennika. - Nic, co było do tej pory, nie zostanie - mówi jeden z przyszłych wydawców TVP
W przyszłym tygodniu rząd Donalda Tuska ma zacząć porządkować sytuację w mediach publicznych. To oznacza odsunięcie tych, którzy odpowiadają za ich upartyjnienie w ostatnich latach - Mateusza Matyszkowicza, prezesa TVP, oraz Agnieszki Kamińskiej, szefowej Polskiego Radia. Bartłomiej Sienkiewicz, nowy minister kultury, jako walne zgromadzenie spółek TVP i PR ma prawo zawiesić prezesów i wskazać następców. Prawnicy dopinają szczegóły.