
Monika Olejnik odchodzi z pracy. Oficjalnie ogłosiła po 18 latach
Olejnik kończy pewien etap – po 18 latach opuszcza redakcję i zdradza kulisy swojej decyzji
Monika Olejnik, jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskich mediów, oficjalnie ogłosiła zakończenie współpracy z „Gazetą Wyborczą” po 18 latach pisania felietonów. W swoim pożegnalnym tekście podkreśliła, że to nie jest definitywne pożegnanie z mediami, a raczej początek nowego etapu i wyzwań zawodowych. Przez lata publikowała teksty z różnych zakątków świata, zawsze z charakterystyczną ironią i zadziornością, nie oszczędzając nikogo – czy to w kawiarniach, na lotniskach, czy nawet podczas urlopu.
Olejnik otwarcie przyznała, że miniony rok był dla niej wyjątkowo trudny. Wyznała, że kilka miesięcy temu usłyszała diagnozę nowotworu, co było dla niej ogromnym szokiem. Mimo choroby nie zrezygnowała z pracy i szybko wróciła do pisania, zachęcając jednocześnie czytelników do regularnych badań i niepoddawania się w trudnych chwilach.
Wspominając początki swojej kariery w TVN, Olejnik podkreśliła, jak wielkim wyzwaniem i misją była dla niej praca w nowo powstałej stacji. Z satysfakcją przypomniała, jak zespół budował pozycję TVN na rynku medialnym, rywalizując z silniejszymi konkurentami. Jej odejście z „Wyborczej” to nie tylko zamknięcie ważnego rozdziału, ale też symboliczny sygnał zmiany w polskich mediach – czas na nowe twarze i świeże spojrzenie, zwłaszcza w obliczu wyzwań, przed jakimi stoi dziś dziennikarstwo.