Monika Miller od lat choruje na chorobę afektywną dwubiegunową.
Ma za sobą stany depresyjne, samookaleczanie się i myśli samobójcze. Od wieku nastoletniego uczęszcza na terapię, jednak nie zawsze mogła liczyć na bliskich. W rozmowie z JastrząbPost wyjawiła, że jej dziadek, Leszek Miller nie wspierał jej w trudnych momentach.
Źródło: ludzie.fakt.pl