"Macie miesiąc na wyprowadzenie się z mojego mieszkania! - powiedziała moja teściowa": Mąż zgodził się z matką
Ślub został opłacony przez moją teściową. Moi rodzice wzięli na siebie tylko drobne wydatki, ponieważ mieli problemy finansowe. Wszystko wyglądało jak najlepiej, ale tuż po ślubie matka Artura powiedziała:
- Cóż, dzieci, spełniłam swój obowiązek. Wychowałam syna, jest wykształcony i się ożenił. Nie obrażajcie się na mnie, ale macie miesiąc na wyprowadzenie się z mojego mieszkania. Teraz, gdy jesteście rodziną, będziecie musieli radzić sobie sami z własnymi problemami. Na początku może nie być łatwo, ale nauczycie się oszczędzać, znajdować wyjścia z trudnych sytuacji. Nadszedł czas, abym zaczęła żyć dla siebie.
Źródło: planetapolska.com