— Od tygodnia nie mogę sobie poradzić z decyzją córki, bo przecież ona wie, jak ważne dla mnie są wspólne święta.
Tak rzadko ich widuję. Dawałam z siebie, ile mogłam, pomagałam, teraz zostaję sama – napisała w liście do redakcji Katarzyna.
Czytaj dalej ➡