
Kibice polskich skoków narciarskich zastanawiają się, czy "rewolucja" w karierze Kamila Stocha ma sprawić, że najbardziej utytułowany polski skoczek w historii wszystko rzuci na szalę w nowym sezonie. I bez względu na efekt, oby jak najlepszy, w wieku 38 lat zakończy karierę.
Orzeł z Zębu jeszcze tego nie rozsądził, ale głos właśnie zabrał Adam Małysz, który w rozmowie z RMF FM powiedział jasno, co podpowiada mu intuicja.
Czytaj dalej ➡
Źródło: sport.interia.pl