
Były premier w Dubiczach Cerkiewnych krytykował powołanie zespołu prokuratury, który ma badać zachowania funkcjonariuszy wobec cudzoziemców na granicy z Białorusią.
Mateusz Morawiecki stwierdził, że minister sprawiedliwości i prokurator generalny ma krew na rekach. - Jak mógł powołać zespół, który ma ścigać żołnierzy i funkcjonariuszy? - pytał.
Czytaj dalej ➡Źródło: polsatnews.pl