Był szaleńczo zakochany, z narzeczoną Karoliną wkrótce miał brać ślub, marzyli o dzieciach, cieszyli się z nowego mieszkania...
Ale ich szczęśliwe życie legło w gruzach. Marcin nie żyje. Został bestialsko skatowany w Sosnowcu (woj. śląskie). Dziś, w czwartek 20 czerwca, jego pogrzeb. Wypowiedziane przy trumnie słowa ukochanej, na długo zapadną w pamięć...
Źródło: www.fakt.pl