Mieszkańcy lubelskiej dzielnicy Czechów mogą odetchnąć z ulgą.
Policja ma już mężczyznę, którego podejrzewa o podpalenia w kwietniu dwóch bloków wielorodzinnych. Tylko cudem nikt tam nie zginął. - Zatrzymany 44-latek jest mieszkańcem Czechowa - mówi Wirtualnej Polsce nadkom. Kamil Gołębiowski, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Źródło: wiadomosci.wp.pl