Polski turysta brutalnie zamordowany w Meksyku. Zadźgano go wprost na ulicy
Lincz na polskim turyście w Meksyku! Dramatyczna śmierć na oczach tłumu – nikt nie ruszył na pomoc
Wstrząsające wydarzenia rozegrały się w Tijuanie, jednym z największych miast Meksyku. 34-letni Polak, Konrad Aleksander B. z Pabianic, został brutalnie zamordowany na oczach dziesiątek gapiów. To, co się wydarzyło, trudno sobie wyobrazić – nikt z obecnych nie zareagował, a niektórzy… nagrywali całe zajście telefonami.
Według ustaleń miejscowych mediów, Polak pojawił się w jednym ze sklepów w Tijuanie bez koszulki, ubrany tylko w krótkie spodenki i tenisówki. Zachowywał się nietypowo – twierdził, że został okradziony i musi skontaktować się z rodziną. W pewnym momencie podszedł do kobiety z pięcioletnim synem, założył dziecku swoje okulary i próbował je przytulać. Przestraszona matka zaczęła wołać o pomoc, przekonana, że obcokrajowiec chce porwać jej dziecko.
Na jej krzyk natychmiast zareagowali sąsiedzi. Rozpętała się pogoń za Polakiem, który próbował uciec, zatrzymywał przypadkowe samochody, aż w końcu schronił się w autobusie. Tam jednak dopadło go dwóch mężczyzn – spryskali go gaśnicą, a kiedy próbował uciec, kierowca autobusu zaatakował go nożem i zaczął kopać. Ofiara, wykrwawiając się, upadła pod murem szkoły. Nikt z tłumu nie podjął próby ratowania Polaka.
Policja i pogotowie zostały wezwane dopiero po pewnym czasie. Niestety, dla Konrada B. było już za późno – miał kilkanaście ran zadanych nożem, a śmiertelny okazał się cios w szyję. Kierowca autobusu, podejrzany o zabójstwo, został zatrzymany przez służby.
Lokalna prokuratura podkreśla, że nie doszło do próby porwania dziecka – Polak mówił w obcym języku i zachowywał się irracjonalnie, być może był pod wpływem środków odurzających. Mimo to tłum uznał go za zagrożenie i dopuścił się samosądu.
Tragedia ta wywołała szok zarówno w Meksyku, jak i w Polsce. Sprawa pokazuje, jak łatwo w tłumie rodzi się spirala przemocy i jak niebezpieczne mogą być pochopne osądy. Śmierć Polaka to dramatyczne ostrzeżenie dla wszystkich podróżujących za granicę.