
Pro-Prawo do Życia: Zespół Gizeli Jagielskiej zostawił wcześniaka, by umarł
Lekarze zostawili wcześniaka bez pomocy. Dziecko umarło – dramatyczne kulisy decyzji szpitala
Portal Pro Prawo do Życia ujawnia wstrząsające szczegóły dotyczące sprawy wcześniaka, któremu odmówiono podstawowej pomocy medycznej w jednym z polskich szpitali. Zespół kierowany przez Gizelę Jagielską miał pozostawić bez wsparcia noworodka urodzonego w 23. tygodniu ciąży, argumentując, że dziecko nie ma szans na przeżycie. W efekcie maluch, choć urodził się żywy, został skazany na śmierć przez zaniechanie działań ratujących życie.
Sprawa wywołała ogromne poruszenie w środowiskach pro-life i konserwatywnych, gdzie podkreśla się, że każde życie – także to najbardziej kruche i bezbronne – zasługuje na szacunek i ochronę. Decyzja lekarzy została uznana za głęboko niemoralną i sprzeczną z etyką lekarską, a także z elementarnymi zasadami człowieczeństwa. Rodzina dziecka, wstrząśnięta postawą personelu, domaga się wyjaśnień i pociągnięcia winnych do odpowiedzialności.
Z konserwatywnego punktu widzenia, ta sytuacja uwidacznia potrzebę jasnych i niepodważalnych standardów ochrony życia w polskich szpitalach. Każda próba relatywizowania wartości życia ludzkiego prowadzi do dramatów i utraty zaufania do służby zdrowia. Polska powinna stać na straży prawa do życia od poczęcia do naturalnej śmierci, a podobne przypadki muszą spotkać się ze stanowczą reakcją opinii publicznej i władz.