350 tysięcy mieszkańców Korei Północnej miało objawy "gorączki niezidentyfikowanego pochodzenia" - poinformowały władze w Pjongjangu, cytowane przez agencję Reutera. Reżim Kim Dzong Una przyznał też, że zmarła co najmniej jedna osoba, u której potwierdzono zakażenie koronawirusem. Tamtejsze media państwowe nie uściśliły, u ilu chorych test na obecność koronawirusa okazał się pozytywny.