
'Nie tylko w Polsce bobry występują, a chyba tylko w Polsce szef rządu może wypowiadać takie bzdury' – uważa dr Andrzej Czech.
Podczas sobotniego posiedzenia sztabu kryzysowego w Głogowie premier Donald Tusk poruszył kwestię obecności bobrów na wałach przeciwpowodziowych. Szef rządu stwierdził, że "czasami trzeba wybierać między miłością do zwierząt a bezpieczeństwem miast".
Ekspert: Piramidalna bzdura
Słowa Tuska wzburzyły dr. Andrzeja Czecha, eksperta w dziedzinie bobrów, autora książek na tematy tych zwierząt oraz członka Państwowej Rady Ochrony Przyrody.
Słowa Tuska wzburzyły dr. Andrzeja Czecha, eksperta w dziedzinie bobrów, autora książek na tematy tych zwierząt oraz członka Państwowej Rady Ochrony Przyrody.
"Twierdzenia premiera przypisujące bobrom rolę w powodziach przy tak wielkich opadach są piramidalną bzdurą wymyśloną na gorąco" – napisał ekspert w wiadomości mailowej wysłanej do redakcji "Gazety Wyborczej".
Czytaj dalej ➡Źródło: dorzeczy.pl