Na warszawskim bazarze zrobiło się gorąco. Michał Kołodziejczak, szef AgroUnii, zrobił zakupy i pokazał dziennikarzom, ile wydał na warzywa i owoce. Niemało, bo ponad 100 zł.
— A po ile ta sałata? Po ile jajka? — było słychać ze strony zdenerwowanych przechodniów. Kołodziejczak pokazał paragon. "Fakt" ma też swój, ale z marketu. Oto dowód na to, że polski handlarz nie jest w stanie konkurować z gigantem.
Źródło: www.fakt.pl