Głos z Iranu po ataku Amerykanów: każdy obywatel USA jest teraz legalnym celem
Iran grozi odwetem: „Każdy Amerykanin to cel”. Trump triumfuje po zniszczeniu irańskich reaktorów
W nocy z soboty na niedzielę Stany Zjednoczone przeprowadziły zmasowany atak na trzy kluczowe irańskie obiekty nuklearne: Fordo, Natanz i Isfahan. Prezydent Donald Trump ogłosił „spektakularny sukces militarny”, twierdząc, że infrastruktura atomowa Iranu została „całkowicie zrównana z ziemią”.
W odpowiedzi Teheran ogłosił, że każdy obywatel USA oraz amerykańskie siły wojskowe w regionie są teraz „legalnymi celami”. Komentatorzy irańskiej telewizji państwowej nie pozostawili wątpliwości: Iran uznaje działania USA za akt wojny i zapowiada prawo do samoobrony. Szef irańskiej dyplomacji Abbas Aragczi ostrzegł, że konsekwencje będą „wieczne”.
Choć Iran zapewnia, że w zbombardowanych obiektach nie było materiałów radioaktywnych, to skala zniszczeń i napięcie w regionie budzą poważne obawy o eskalację konfliktu. W Nowym Jorku wzmocniono ochronę obiektów dyplomatycznych i religijnych, a NATO i ONZ apelują o deeskalację.
Trump, w stylu znanym z jego pierwszej kadencji, nie pozostawia złudzeń: „Iran musi zawrzeć pokój. Jeśli tego nie zrobi, przyszłe ataki będą o wiele większe i o wiele łatwiejsze”. Tymczasem świat wstrzymuje oddech, obserwując, czy Bliski Wschód nie stanie się areną kolejnej wojny z udziałem mocarstw.