'Internautom zalecał modlitwy do świętej Rity, w 'Gościu Niedzielnym' bronił lekcji religii, na studiach był wolontariuszem przy klasztorze karmelitów'.
„‘Władek nie do końca kontroluje sytuację’. Kosiniak-Kamysz przeżywa trudne tygodnie” - tak swój artykuł na łamach „Gazety Wyborczej” zatytułował Piotr Głuchowski. Prezes PSL-u i minister obrony narodowej jest w nim nazywanym m.in. „tęczowym Władkiem” czy „tygryskiem”. Głuchowski wytyka Kosiniakowi jego poglądy i to, że głosował przeciw ustawie o depenalizacji aborcji. Pojawiają się również sugestie, że powinnien odejść ze stanowiska szefa PSL
Czytaj dalej ➡
Źródło: wpolityce.pl