Tradycyjnie już w sylwestrową noc we Francji doszło do zamieszek.
Minister spraw wewnętrznych zaznaczył jednak, że chuligani zniszczyli o 20 procent mniej aut niż w ubiegłym roku. Gorąco było też w Niemczech, gdzie fajerwerkami zamiast w niebo, strzelano w przypadkowych ludzi, policjantów i strażaków.
Czytaj dalej ➡