Straszne sceny na sali sądowej. Krzyki, płacz i rozpacz rodziców 15-letniej Małgosi
Emocje rozprawie kasacyjnej Sądu Najwyższego w sprawie zbrodni miłoszyckiej były tak ogromne, że mama Małgosi podczas odczytywania wyroku wyszła z sali rozpraw, a ojciec ofiary zaatakował adwokatkę broniącą Norberta Basiury. – Pani twierdzi, że DNA jest wadliwe? To chory wymysł umysłu – krzyczał. Uspokoił się, dopiero gdy sąd zagroził, że będzie musiał wezwać policję sądową.
Źródło: fakt.pl