Ekonomista poszedł do Biedronki po ryż. "Czy ktoś na głowę upadł?"
'Sześć różnych cen na ten sam produkt w tym samym momencie' - tak ekonomista Rafał Mundry opisuje swoje doświadczenia z zakupów w Biedronce. I publikuje zdjęcie, wyjaśniając, że konsumenci mogą do końca nie rozumieć, ile zapłacą za dany produkt.
Czytaj dalej ➡Źródło: www.money.pl