Edyta Górniak została sfotografowana w centrum Warszawy, jak składała wizytę synowi Allanowi. 51-latka zaprezentowała się w naturalnym wydaniu. Diwa sprawiała wrażenie rozdrażnionej.
Słynna diwa odpuściła sobie tego dnia strojenie się i wskoczyła w wygodny T-shirt, obszerne, szare "alladynki" z wysokim stanem oraz klasyczne sneakersy. Opaloną twarz potraktowała rozjaśniaczem, a sięgające ramion włosy związała w ciasną kitkę.