Dorota przez trzy dni miała zostać pozostawiona sama sobie z umierającym z powodu bezwodzia płodem.

Dorota była w ciąży, zmarła po trzech dniach w szpitalu. "Szanse były zerowe"

Początek dramatu ma miejsce 21 maja w Podhalańskim Szpitalu Specjalistycznym w Nowym Targu. Tego dnia trafia tam 33-letnia Dorota z Bochni, będąca w swojej pierwszej ciąży. To zaledwie 20. tydzień, ale Dorocie odeszły wody płodowe. Przy przyjęciu do szpitala lekarz stwierdza bezwodzie, ale płód wciąż żyje.

Lekarze i pielęgniarki kładą kobietę na patologii ciąży i każą leżeć z nogami do góry — a nuż "wody płodowe powrócą" — jak relacjonują słowa jednej z pielęgniarek bliscy kobiety. Z dzieckiem miało być wszystko dobrze.
Czytaj dalej ➡

Źródło: www.newsweek.pl

Dowcip dnia 😀

#DowcipDnia Babcia chce wpłacić do banku 5 milionów [42] #dowcipy #kawały #suchar #suchardnia #rozrywka #humor #dowcip #śmiech #rozrywka 

Więcej…

Ostatnio dodane

 Powiem szczerze, dzieci są materialistami. Może to też wina rodziców, bo każdy dziś chce więcej kasy.

Więcej…
Krystyna Janda odpowiedziała na list od widzki. Więcej…

Media społecznościowe obiegły w niedzielę nagrania niesamowitego zjawiska, które miało miejsce w nocy z 18 na 19 maja.

Więcej…

W parafii świętego Mikołaja w Starych Polaszkach, wierni z wielkim zaangażowaniem zebrali 110 tys. złotych na remont zabytkowych ławek i modernizację instalacji elektrycznej w kościołach należących do wspólnoty.

Więcej…

Po kilkugodzinnej akcji poszukiwawczo-ratunkowej strażacy odnaleźli ciało mężczyzny, które znajdowało się pod gruzami niewielkiego budynku w Dąbrowie Górniczej.

Więcej…