Szef MSWiA Marcin Kierwiński przemawiał w czasie obchodów Dnia Strażaka na placu Piłsudskiego w Warszawie.
Po wystąpieniu ministra w sieci wybuchła burza, zarzucano mu, że był pod wpływem alkoholu. Fachowiec wyjaśnia, że wszystkiemu winny był pogłos i problemy techniczne. A minister przedstawił wynik badania alkomatem.
Źródło: www.o2.pl