
Czarzasty wściekły na "GW" za publikację o Szejnie
'Nie będziemy prostowali po prostu gościa, pani albo pana, który nie wypowiada się pod nazwiskiem'.
Czarzasty ostro o „GW”: „Obrzydliwa sprawa!” Mocne słowa w obronie Szejny
-
Włodzimierz Czarzasty, wicemarszałek Sejmu i lider Nowej Lewicy, wyraził oburzenie wobec publikacji „Gazety Wyborczej” dotyczącej Andrzeja Szejny, wiceministra spraw zagranicznych.
-
Czarzasty nazwał artykuł „obrzydliwą sprawą”, krytykując anonimowe wypowiedzi byłych współpracowników Szejny, które zarzucały mu. nadużywanie alkoholu podczas spotkań służbowych.
-
W rozmowie z Radiem Zet Czarzasty podkreślił, że nie zamierza komentować oskarżeń, które nie są poparte nazwiskami, uznając je za poziom „prasy bulwarowej”.
-
Lider Lewicy zaznaczył, że zna Andrzeja Szejnę od 20 lat i nigdy nie widział go w stanie nietrzeźwości, co podważa wiarygodność zarzutów przedstawionych w artykule.
-
Czarzasty skrytykował „Gazetę Wyborczą” za publikowanie materiałów opartych na anonimowych źródłach, które jego zdaniem mogą być manipulacją mającą na celu zdyskredytowanie Szejny.
-
Andrzej Szejna, w odpowiedzi na zarzuty, stwierdził, że są one bezpodstawne i mają na celu zniszczenie jego reputacji jako wiceministra spraw zagranicznych.
-
W artykule „GW” były współpracownik Szejny opisał sytuacje, w których miał od niego wyczuwać alkohol, co wywołało falę komentarzy w mediach społecznościowych.
-
Czarzasty zaznaczył, że takie publikacje mogą być wykorzystywane do ataków politycznych, które mają na celu osłabienie pozycji Lewicy w polskim parlamencie.
-
Sprawa wywołała szeroką debatę publiczną na temat granic etyki dziennikarskiej oraz odpowiedzialności mediów za publikowanie materiałów opartych na anonimowych źródłach.
-
Krytycy „Gazety Wyborczej” wskazują, że publikacja może być próbą manipulacji opinią publiczną, podczas gdy zwolennicy gazety bronią jej prawa do ujawniania kontrowersyjnych informacji.