40-latek ożył po kilku godzinach w kostnicy. Rodzina wini lekarzy
Coś takiego zdarza się nie pierwszy raz i zawsze jest ogromną traumą dla rodziny pacjentów. Bo z jednej strony, jak tu nie cieszyć się, że "zmarły" nagle ożył. Z drugiej - gdyby nikt tego nie zauważył, zabiłby go zbyt długi pobyt w chłodni lub sekcja zwłok. Jakim cudem ludzie wracają do życia w kostnicy?
Źródło: www.fakt.pl