Seniorka (78 lat) wjechała w dzieci. Nawet nie hamowała. Pawełek zginął blisko domu
Grupa uczniów wracała ze szkoły w Humniskach na Podkarpaciu. Jeszcze kilka kroków, a Pawełek (†11 l.) skręciłby w boczną uliczkę prowadzącą do jego domu. To właśnie on przyjął na siebie cały impet uderzenia. Chłopiec zginął na miejscu, ciężko ranny został jego kolega Kuba (11 l.). Dwie inne dziewczynki miały więcej szczęścia i wyszły z kraksy bez szwanku. Autem kierowała 78-letnia seniorka. Dlaczego wjechała w dzieci idące prawidłową stroną pobocza? — Nawet nie hamowała — mówią policjanci.
Źródło: www.fakt.pl