
Rodzice uczniów z jednej ze szkół w województwie mazowieckim chcą, żeby wróciły obowiązkowe prace domowe dla uczniów. "Dzieci sobie odpuściły" - przyznaje dyrektor szkoły w Pruszkowie.
- Dzięki temu rozwiązaniu uczniowie będą mieli więcej czasu na utrwalanie wiedzy, przygotowanie się do sprawdzianów, czytanie książek, a także, co bardzo ważne, realizowanie swoich pasji i odpoczynek - tak uzasadniła swoją decyzję ministra Nowacka.