
Spora niespodzianka: prezes sądu w Warszawie nagle zmieniła zdanie - w bardzo ważnej kwestii. Co zrobi Bodnar?
Chaos w warszawskim sądzie! Sędzia Najjar zmienia zdanie, Bodnar w kłopotach
Sędzia Beata Najjar, prezes Sądu Okręgowego w Warszawie, niespodziewanie zaczęła rozważać przejście w stan spoczynku, mimo wcześniejszych deklaracji, że chce nadal orzekać i kierować sądem. Decyzja ta wywołała falę spekulacji, ponieważ jeszcze w marcu 2025 roku Najjar stanowczo zapewniała, że zamierza kontynuować pracę, dopóki nie zdecyduje o tym konstytucyjny organ1.
Problem w tym, że sędzia Najjar nie zwróciła się o zgodę na dalsze orzekanie do Krajowej Rady Sądownictwa w wymaganym terminie. Zamiast tego skierowała wniosek do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, co według przewodniczącej KRS Dagmary Pawełczyk-Woickiej jest prawnie nieskuteczne. Jeśli Najjar przejdzie w stan spoczynku, nie będzie mogła pełnić funkcji prezesa sądu, co może doprowadzić do organizacyjnego chaosu w największym sądzie powszechnym w Polsce.
Sytuacja jest tym bardziej napięta, że w lutym 2025 roku portalNiezalezna.pl alarmował o możliwych problemach związanych z zarządzaniem warszawskim sądem. Teraz, gdy decyzja Najjar wisi na włosku, pojawiają się pytania o przyszłość sądu i o to, jak minister Bodnar zamierza rozwiązać ten kryzys.