
Rachoń o prof. Cenckiewiczu: Co najmniej w kilku fundamentalnych sprawach miał rację
Cenckiewicz na celowniku za ujawnienie 'linii zdrady Tuska'? Rachoń: To on miał rację w kluczowych sprawach
Prof. Sławomir Cenckiewicz, współtwórca serialu „Reset” i autor książek historycznych, usłyszy zarzuty za ujawnienie fragmentu Planu Użycia Sił Zbrojnych RP WARTA-00101 z 2011 roku. Plan ten przewidywał obronę Polski dopiero na linii Wisły, co w praktyce oznaczało gotowość do oddania wschodniej części kraju wrogowi w przypadku konfliktu z Rosją. To właśnie tę koncepcję, określaną przez środowiska patriotyczne jako „linia zdrady Tuska”, ujawniono w serialu, którego współautorem jest Cenckiewicz.
Zarzuty w tej sprawie postawiono już byłemu ministrowi obrony narodowej Mariuszowi Błaszczakowi oraz jego współpracownikom. Teraz przyszła kolej na Cenckiewicza, który od lat ujawnia niewygodne dla establishmentu fakty z najnowszej historii Polski. W manifestacji przed prokuraturą wojskową w Warszawie, Michał Rachoń – dyrektor programowy TV Republika i współtwórca „Resetu” – wyraził wdzięczność za rzetelność i odwagę Cenckiewicza. Podkreślił, że historyk miał rację w fundamentalnych sprawach, o których mówił i pisał na długo przed tym, jak inni zaczęli przyznawać mu rację.
Rachoń przypomniał, że nikt nigdy nie podważył faktów ujawnianych przez Cenckiewicza – to on pierwszy ujawnił kulisy sprawy „Bolka”, długie ramię Moskwy w Polsce czy właśnie doktrynę obrony na linii Wisły. Dziś, zamiast być doceniany za rzetelność, jest stawiany w jednym szeregu z przestępcami przez tych, którzy powinni odpowiadać za swoje decyzje. Zgromadzeni na manifestacji podkreślali, że nie zapomną tej niesprawiedliwości i będą o niej pamiętać.
Sprawa prof. Cenckiewicza pokazuje, jak władza próbuje uciszyć tych, którzy mają odwagę ujawniać prawdę o decyzjach rządzących w kluczowych momentach dla bezpieczeństwa Polski.