– Moje pierwsze spostrzeżenie było takie, że wreszcie było widać sprawczość. Kogoś się wybiera po to, by coś zrobił. I on to zrobił – mówi Paweł Lisicki.
W poniedziałek w Waszyngtonie odbyło się zaprzysiężenie 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Donald Trump już cofnął wiele decyzji swojego poprzednika Joe Bidena. Zniósł m.in. regulacje w kwestii wydobycia ropy naftowej oraz wycofał się z paryskiego porozumienia klimatycznego. – Od dzisiaj nasze państwo będzie rozkwitało i będzie ponownie szanowane na świecie. Wszystkie narody będą nam zazdrościły i nie pozwolimy sobie, aby nas wykorzystywano. Każdego dnia mojej administracji sprawię, że Ameryka będzie najważniejsza – powiedział Donald Trump podczas inauguracyjnego wystąpienia.