Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości, a w przeszłości szef MON, Mariusz Błaszczak, odnosząc się do zatrzymania trzech żołnierzy służących na granicy polsko-białoruskiej zwrócił się z ważnym apelem do premiera Donalda Tuska.
— Powinien się podać do dymisji — podnosił Błaszczak.
Więc gdyby Tusk miał odrobinę honoru, powinien podać się do dymisji – powiedział Błaszczak. Jego zdaniem konsekwencje zatrzymania żołnierzy, którzy oddali strzały ostrzegawcze, są takie, że "żołnierze strzegący naszej granicy nie będą skłonni, by reagować adekwatnie do sytuacji".
Źródło: www.fakt.pl