'Jestem zdania, żeby nie porównywać problemów, bo każdy z nas ma inną osobowość, inną psychikę. Dla jednego trądzik to coś, co przeszkadza, ale z czym bez problemu funkcjonuje, dla innego już będzie to prawdziwa tragedia – i ja to rozumiem' - mówi 24-letnia Barbara Kędzior, która choruje na rzadką chorobę zwaną rybią łuską. Chorobę widać na pierwszy rzut oka i jak mówi Basia, czasem pojawia się w kontaktach z ludźmi pewien dystans. Ona jednak stara się na tym nie skupiać.