Na niemal opustoszałych ulicach ukraińskiego Bachmutu, o który toczą się najcięższe walki, wybuchały w sobotę rosyjskie pociski artyleryjskie.
Miasto zostało po raz kolejny zaatakowane, mimo ogłoszenia przez Kreml 'zawieszenia broni' na czas prawosławnego Bożego Narodzenia. Dziennikarze Reutera pojechali do Bachmutu. Rozmawiali z osobami spotkanymi na ulicach. W trakcie jednej z rozmów doszło do kolejnego ostrzału.
Czytaj dalej ➡